Codziennie można się tylu fascynujących rzeczy dowiedzieć, tyle może się przydarzyć!
Np dziś mogłam się dowiedzieć, że wczoraj nie miałam złego biometru a biomet!
A w środku nocy, kiedy budzi Cię nie wiadomo co, o tej magicznej godzinie 3:05, można się dowiedzieć, że kiedy ten biomet był zły Przyjaciel martwił się i czuwał po drugiej stronie słuchawki.
O poranku zaś, że Pan Kitaro przyjedzie pierwszy raz ever do Polski.
A potem w ciągu dnia, że jutro jest jednak na szczęście lepsze od tego, co myśli się, kiedy biomet jest zły.
I w końcu wieczorem, że spotkanie kawowe dwójki świetnych babek może dać wiele nadziei! Że czasem z minuty na minuty przychodzi zastrzyk energii i aż chce się fikać koziołki i wywijać hołubce z przytupem! Że trzeba jednak marzyć! I sięgać gdzie wzrok nie sięga!
Podobno wyspa istnieje gdzieś, choć z moich okien nie widać jej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz