Dziś już czuć zimę w powietrzu, żegnam jesień, którą mimo jej pasm smutku, tak naprawdę - uwielbiam. Zgasłe szarości, na których tle jeszcze wyraźniej widać odcienie złota i krople czerwieni.
Odchodziła tym razem statecznie i powoli, zanim zniknęła obejrzała się jeszcze przez ramię, strzepnęła miękkim ruchem pajęczynę z płaszcza. I mrugnęła do mnie mignięciem migawki.
1 komentarz:
sporo jeszcze liście tam u was na tym Ślunsku
Prześlij komentarz