Palazi przywiózł mi książkę.
Wessało mnie już po pierwszych dwóch stronach! Kto z nas nie marzy o tajnej organizacji, która szybko i sprawnie walczyłaby ze złem i likwidowała wszystkich przestępców, którzy bezkarnie chodzą po ziemi? Ja oczywiście jestem za. A kto chciałby, żeby w jego życiu wydarzyło się nagle COŚ, co odmieni wszystko i sprawi, że sam będzie po stronie dobra, walcząc ze złem - jako członek tejże organizacji? Ja poproszę! (Halo! Czy ktoś mnie słyszy?)
To właśnie przytrafiło się głównej bohaterce. A dowiadujemy się tego z jej rozmowy... z lekarzem w szpitalu psychiatrycznym. Wartka akcja aż do samego końca nie pozwoliła mi udzielić jednoznacznych odpowiedzi - co tu jest prawdą? I kto do cholery jest tą "dobrą stroną"?
Miłośnikom zagadek, walki dobra ze złem, a także psychologicznych zawirowań i śledzenia meandrów ludzkich historii - zdecydowanie polecam!
Dzięki Palazisie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz